Artykuł zaktualizowany 31 marca 2020
W wielu autach mamy w wyposażeniu standardowym ESP, ale mało kto wie za co on odpowiada. Ty również nie masz pojęcia co to takiego? Koniecznie przeczytaj nasz artykuł i dowiedź się wszystkie o systemie ESP!
Co to jest system ESP?
System ESP nie jest nowinką, ponieważ pojawił się w świecie motoryzacyjnym już dawno, bo w latach 90-tych. Pionierem była marka Mercedes korzystająca z usług specjalistów firmy Bosch. Od 2011 roku ten element jest obowiązkowym programem w autach sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej. Za skrótem ESP kryje się Electronic Stability Program, czyli elektroniczny układ zapewniający stabilizację toru jazdy. Ten system mocno wpływa na nasze bezpieczeństwo podczas podróży samochodem. Znajdziemy go również pod zupełnie inną nazwą – ESC, VSC, VSA, VDC, PSM, tudzież DSTC.
To rozwiązanie technologiczne jest nieocenione w wielu sytuacjach. Przede wszystkim doskonale sprawdza się podczas wchodzenia w ostry zakręt. Co wtedy się dzieje? System ESP przejmuje kontrolę nad innymi układami – ABS oraz ASR, dzięki temu unikamy niezwykle niebezpiecznego wpadnięcia w poślizg.
W jaki sposób działa układ ESP?
System ESP jest zintegrowany z innymi popularnymi układami. Korzysta z pracy między innymi ABS i ASR. Ten pierwszy typ przeciwdziała blokadzie kół w trakcie hamowania, natomiast ten drugi – wspomaga auto na śliskiej nawierzchni, dzięki temu pojazd nie wpadnie w poślizg, czy będzie miał dużo prościej ruszyć na wzniesieniu.
Warto wiedzieć, że system ESP składa się z hydraulicznej pompy, modułu sterującego, a także z mnóstwa czujników, które wpływają znacząco na nasze bezpieczeństwo. Jak działa? Układ sterujący analizuje pracę sensorów i w razie konieczności uruchamia konkretne akcje mające na celu wykluczenie niepożądanych zjawisk. Mamy tu czujnik:
- prędkości obrotowej koła (każdego)
- prędkości pojazdu
- skrzyni biegów
- ciśnienia płynu hamulcowego
- skrętu kierownicy
- momentu obrotowego przenoszonego na koła
- prędkości obrotowej wokół osi pionowej.
Należy pamiętać, że system ESP działa samoczynnie, czyli od razu, gdy wykryje ewentualne nieprawidłowości, takie jak możliwość poślizgu pojazdu w zakręcie. Czujniki dają sygnał bezpośrednio do układu sterującego. To powoduje, że:
- zaczyna działać hamulec, który przyhamowuje jedno lub więcej kół w zależności od potrzeb. To sprawia, że odzyskujemy stabilność toru jazdy.
- Zmniejsza się poziom gazu, a więc praca silnika słabnie.
- Przy dużej prędkości układ ten redukuje otwarcie przepustnicy.
W autach wyposażonych w układ ESP znajdziemy oczywiście odpowiednią kontrolkę umiejscowioną na tablicy rozdzielczej. Co ważne, gdy system działa to ona się wcale nie świeci! Za to migająca oznacza, że ESP ingeruje w nasz tor jazdy. Natomiast w sytuacji, w której cały czas jest zapalona to sygnał, że układ jest wyłączony, a więc nie działa. Mogło wobec tego dość do jakiejś awarii i warto udać się do mechanika w celu dokładnego sprawdzenia pojazdu.
System ESP – dlaczego jest taki ważny?
Elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy jest pomocny w trudnych zimowych warunkach, na przykład na oblodzonej oraz na śliskiej powierzchni. Równie dobrze sprawdza się podczas wykonywania gwałtownych manewrów, takich jak szybkie wejście w zakręt, czy też omijanie przeszkód. Ten układ zazwyczaj pojawia się na wyposażeniu podstawowym auta, dlatego bardzo rzadko musimy za niego dopłacać. W większości samochodów nie da się wyłączyć systemu ESP, zwłaszcza w tych naszpikowanych nowoczesną technologią. Czasami uda się jedynie dezaktywować sam ARS, który eliminuje wpadnięcie kół w poślizg.
Należy pamiętać, że gdy uruchomi się ESP kierowca nie ma dużego wpływu na to co się dzieje. System działa niezależnie od naszych reakcji i to w kilka sekund od chwili wykrycia nieprawidłowości. Układ stara się, by samochód powrócił na prawidłowy tor jazdy eliminując wszystkie niebezpieczne sytuacje. Niestety, ale ta technologia komplikuje poruszanie się na łańcuchach bądź w głębokim śniegu lub w błocie.
