Autoprezentacja

Czy autoprezentacja to istotna część sprzedaży?

Artykuł zaktualizowany 4 lutego 2021


Zastanawiałeś się kiedyś, jak to jest – masz odpowiednie umiejętności poparte imponującym doświadczeniem, szkolenia sprzedażowe nie są dla Ciebie wyzwaniem, a mimo to nadal sprzedaż nie układa się po Twojej myśli?

Może Twoim jedynym, ale bardzo istotnym problemem, jest fakt, że nie potrafisz tego odpowiednio zaprezentować? Pomyślisz sobie teraz – bzdura, przecież nie będę udawał kogoś, kim nie jestem! Masz rację – nigdy tego nie rób, rozmówca ma być zainteresowany Tobą, a nie wykreowaną w danej chwili postacią.

Jak zatem przyciągnąć jego uwagę? O tym poniżej.


Odpowiedni wygląd

Kwestia bardzo delikatna, przecież od najmłodszych lat wpajano nam, że najważniejsze jest to, co człowiek sobą reprezentuje, a jego ubiór i ogólna prezencja schodzą na dalszy plan. Tutaj Cię rozczaruję – niestety to nie działa w sprzedaży. Dlaczego? Wyobraź sobie sytuację: masz spotkanie z handlowcem, który zapewne będzie chciał Ci wcisnąć jakiś produkt bądź usługę. Pojawia się przed Tobą zadbany, dobrze ubrany mężczyzna. Włosy idealnie przystrzyżone, eleganckie dodatki, miłe usposobienie – zapowiada się dobrze, nic w jego wyglądzie Cię nie rozprasza, może przez pierwsze 5 minut posłuchasz co ma do zaoferowania.

A teraz, drugi scenariusz: wchodzi mężczyzna w garniturze, który pamięta jeszcze czasy studniówki,  z włosami jest coś nie tak, szara, zmęczona twarz mówi „ja wcale nie chcę tu być”. Słabo, prawda? Pomyślisz, skoro nie przyłożył wagi do swojej prezencji to może w ogóle jest niechlujny i nie ma nic interesującego do zaoferowania, a po 5 minutach będziesz myślał tylko o tym, co zjeść dzisiaj na lunch. Sam widzisz – dwa oklepane przykłady, a doskonale obrazują, jak wygląd jest istotny. Słyszałeś o efekcie aureoli, zależności mówiącej o tym, że mamy tendencje do przypisywania dobrych cech osobom atrakcyjnym?

Pamiętaj, masz tylko albo i aż 11 sekund, aby zrobić dobre pierwsze wrażenie. Nie przekreślaj tej szansy tylko dlatego, że dzisiaj byłeś odrobine leniwy i wolałeś wybrać pogniecioną koszulę zamiast wstać odrobinę wcześniej i ją wyprasować.


Umiejętność adaptacji – czyli jak zyskać na wiarygodności w oczach rozmówcy?

U większości z nas poczucie komfortu zwiększa się, gdy przebywamy w towarzystwie osoby podobnej do siebie. Obserwuj wyraźnie swojego rozmówcę i staraj się do niego dostosować. Nie chodzi tutaj o udawanie kogoś, kim się nie jest, ale o zdolność wyciągnięcia z siebie takiej części osobowości, która choć w niewielkim stopniu będzie siostrzana do osobowości naszego rozmówcy. Dlaczego tak? A dlatego, że gdy okaże się on na przykład ekstrawertykiem, Ty nie możesz być zamknięty, wycofany, bo zostaniesz uznany za nudnego, a wtedy szanse na zawiązanie transakcji maleją.


Research – robić czy nie?

Nie będę tutaj wspominać o merytorycznym przygotowaniu do rozmowy bo to oczywiste. Próbowałeś kiedyś googlować swojego rozmówcę? Pewnie klika razy się zdarzyło, prawda? Zastanów się co dało się z tego wyciągnąć. Jeżeli byłeś ciekawy jak dana osoba wygląda –
w porządku, ale czy starałeś się kiedyś bardziej zgłębić temat? Może Twój przyszły rozmówca jest na tyle aktywny w Internecie, że wiesz że uwielbia poszetki albo docenia notowanie podczas rozmowy. Pomyślisz, że szkoda czasu na takie błahostki, a to właśnie one mogą pomóc Ci pozyskać klienta.


Tylko tyle czy aż tyle?

Staraj się przywiązywać wagę do powyższych kwestii. Oczywiście nie zapominaj, że wiara
w produkt czy usługę, którą chcesz sprzedać, to element bez którego nie osiągniesz spektakularnej sprzedaży. Uwierz, ściemę widać na kilometr, skoro Ty nie wierzysz, klient tym bardziej nie uwierzy.


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *