Artykuł zaktualizowany 2 września 2019
Mimo, że LAMAX Tips1 nie są przedstawicielami najbardziej modnych słuchawek typu pchełki, to jednak ich design zachowany jest w erze minimalizmu. Małe przetworniki połączone ze sobą cienkim kablem z pilotem prezentują się bardzo dobrze, i co najważniejsze grają na wysoki poziomie.
Pierwsze wrażenie
To, co od razu rzuca się w oczy po wzięciu słuchawek LAMAX Tips1 do rąk to ich rozmiar. Zestaw ten jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które nie lubią dużych, nausznych słuchawek. Design modelu oferowanego przez czeskiego producenta stawia przede wszystkim na minimalizm co widać gołym okiem. Małe przetworniki “umocowane” na cienkim kabelku mogą przypaść do gustu.
Ergonomia słuchawek jest bardzo dobra, chociaż wszystko zależy od tego jak użytkownik ma wyprofilowane uszy. W moim przypadku słuchawki LAMAX Tips1 solidnie leżały w uszach, nawet przy gwałtowniejszych ruchach głową. Ba, nawet udało mi się w nich pobiegać bez ich ciągłego poprawiania. Kabel, na którym zamontowane zostały słuchawki nie przeszkadza w niczym, nie plącze się, a sam panel sterujący nie ściąga prawej słuchawki w dół.
Przyciski funkcyjne działają zgodnie ze swoim założeniem – jednokrotne naciśnięcie stopuje muzykę, bądź ją puszcza. Takim samym sposobem można odebrać, jak i zakończyć rozmowę. Na pilocie znalazły się również przyciski do regulacji głośności, a dłuższe ich przytrzymanie pozwala na zmianę utworu. Klik przycisków był dobrze odczuwalny co dla mnie jest sporym plusem.
Jakość, jakość i jeszcze raz jakość
Jakość rozmów przez słuchawki stoi na wysokim poziomie. Mikrofon zastosowany w LAMAX Tips1 jest szczegółowy, a z testów wynika, że jakość rozmów jest świetna. Głos jest wyraźny, a nie stłumiony jak to bywa w wielu przypadkach. Z naszej strony jest tak samo dobrze – rozmówcę słychać czysto i wyraźnie, więc rozmawianie na tym zestawie jest jak najbardziej możliwe.
Jakość dźwięku, czyli to co najważniejsze w tego typu urządzeniach. LAMAX Tips1 to słuchawki, które oferują zadowalające doświadczenia jeśli chodzi o ten zakres. Jest tutaj dużo niskich tonów, które sprawiają, że cięższa muzyka gra tutaj znakomicie. Gorzej jest jednak z wysokimi tonami, których brakuje. Można też przyczepić się do sceny muzycznej – mogłaby być ona jednak trochę szersza. Instrumenty są dobrze słyszalne i da się je rozróżnić.Ważnym aspektem w tego typu słuchawkach jest też opóźnienie dźwięku w różnych serwisach wideo takich jak YouTube czy Netflix. W tej kwestii LAMAX Tips1 spisują się bardzo dobrze, bo takich opóźnień nie doświadczymy. Dźwięki idzie na równo z odtwarzanym obrazem za co wielki plus.
LAMAX Tips1 mimo swoich filigranowych wymiarów jeśli chodzi o przetworniki bardzo dobrze wycisza otoczenie, co trzeba pochwalić. Gumowe nasadki, które przylegają do uszu, skutecznie eliminują zbędne odgłosy dochodzące z zewnątrz. Oczywiście nie mamy tutaj aktywnej redukcji szumów, mimo to Tips1 bardzo dobrze radzi sobie w tym aspekcie.
Bateria
Jeśli chodzi o kwestię baterii to obie słuchawki zostały wyposażone w akumulator o pojemności 60 mAh i według producenta taki zbiór energii powinien starczyć na około 6 godzin. Muszę się z tym zgodzić, ponieważ słuchawki zaczęły sygnalizować rozładowującą się baterię po mniej więcej 5,5 godzinach ciągłego słuchania muzyki. Jest to rzetelnie podana wartość ze strony producenta i zadowalający wynik dla słuchacza.
Słuchawki LAMAX Tips1 pracują w technologii Bluetooth v4.2, a ich zasięg działania to 10 metrów.
Podsumowując okres testów bezprzewodowych słuchawek LAMAX Tips1 uważam za udany. Mogę powiedzieć, że jest to naprawdę dobry sprzęt. Produkt czeskiego producenta łączy w sobie prostotę wyglądu wraz z technologią, która sprawia, że korzystanie z Tips1 to czysta przyjemność.
Urządzenie to jest małe, ale kryje w sobie dość dużą moc – dźwięk stoi na wysokim poziomie, bateria pozwala na zadowalający czas słuchania muzyki na jednym ładowaniu, a minimalistyczny wygląd sprawia, że nie zwracamy na nie dużej uwagi ciesząc się ze słuchania ulubionych utworów. Cena detaliczna LAMAX Tips1 to około 199 złotych i są to słuchawki godne swojej ceny.
Wyglądają na fajne do biegania, kabel cienki i mały (pewnie się nie obijają przy ćwiczeniach). Można wziąć pod uwagę hmhm