Kamerka sportowa Lamax 10.1 – recenzja

Artykuł zaktualizowany 2 lutego 2020

Kamerki sportowe to bardzo popularne urządzenia. Można je użyć w przeróżny sposób montując je choćby na kasku. Zazwyczaj oferują bardzo dobrą jakość nagrywanych materiałów i różnorodność funkcji. Jeśli poszukujecie niedrogiej kamerki sportowej, która nie zawiedzie nas jakością nagrań powinniście sprawdzić model LAMAX X10.1. Sprawdźmy co oferuje produkt z Czech.

Zawartość

Pierwsze wrażenia są piorunujące. Głównie ze względu na ilość dodatków jakie oferuje nam producent. Sama kamera znajduje się w dobrze zabezpieczającym opakowaniu o dość sztywnej konstrukcji. Otoczona jest również pianką, więc nie musimy martwić się o potencjalne uszkodzenia powstałe podczas transportu. Po otwarciu etui znajdziemy kilka dodatkowych uchwytów, schowaną w wodoszczelną obudowę kamerę LAMAX X10.1, mocowania na taśmę dwustronną, dodatkowe podkładki z taśmą  oraz ściereczkę do czyszczenia obiektywu. To jednak nie wszystko. W drugim opakowaniu znajdziemy jeszcze więcej uchwytów, dodatkową obudowę, kolejną baterię oraz pilot do sterowania kamerą, który swoim wyglądem przypomina zegarek.

Jakość wykonania

LAMAX 10.1 pierwotnie przychodzi do nas w wodoszczelnej obudowie, która nie różni się niczym szczególnym od tych, które znajdziemy w produktach konkurencji. Plastikowa obudowa, w najważniejszych punktach jest pokryta gumą. Znajdziemy na niej także metalowe przyciski służące do sterowania urządzeniem. W zestawie umieszczono również drugą klapkę do obudowy wodoszczelnej, która posiada dwa otwory przy ekranie. Kolejna obudowa również wykonana jest z takiego samego tworzywa. Jest to jednak etui powierzchowne, która zakrywa tylko boki urządzenia.

Sama kamera pokryta została gumo podobnym materiałem, który jest miły w dotyku, ale mam wrażenie, że będzie podatny na zarysowania. Krawędzie zostały przyozdobione wyżłobieniami, a głównym elementem jest oczywiście ekran. Na urządzeniu znajdziemy łącznie cztery przyciski – na górze znajdziemy dwa: rozpoczynający/kończący nagrywanie oraz otwierający menu. Na prawej krawędzi producent umieścił przyciski nawigacji, a zaraz obok nich mikrofon. Po przeciwnej stronie znalazły się porty microUSB, miniHDMI oraz slot na kartę microSD. Bateria została umieszczona na spodzie urządzenia, a dostanie się do niej jest banalne.

Pilot z kolei posiada tylko trzy przyciski główne, które uruchamiają różne funkcje. Jeden z nich ma za zadanie rozpoczęcie nagrywania, drugi zrobienie zdjęcia, a trzeci wyłączenie ekranu urządzenia. Pilota w żaden sposób nie musimy parować z kamerą, gdyż działa on od razu po wyjęciu z pudełka.

Warto wspomnieć, że dzięki wodoszczelnej obudowie kamerę możemy zanurzyć na maksymalnie 40 metrów.

Funkcje

LAMAX X10.1 oferuje bardzo dużo funkcji nagrywania. Zacznijmy od tego, że kamera natywnie nagrywa obraz w rozdzielczości 4K i 30 klatkach na sekundę. W ustawieniach mamy jednak do wyboru kilka innych opcji – nagrywanie obrazu w 2,7K również przy 30 kl/s. 60 fps pojawia się dopiero w przypadku nagrywania w 1440p, a obraz nagrywany w 1080p i 720p oferuje, kolejno 120 i 240 fps. Wideo nagrywane może być w trzech formatach – H.264, H.265 oraz MP4. Zdjęcia zaś mogą być robione z rozdzielczością 12MP ale również 8, 5 i 3MP.

Oprogramowanie, które oczywiście jest dostępne w języku polskim oferuje nam kilka opcji nagrywania obrazu, czyli Time lapse, nagrywanie w pętli. Jest tutaj również taka opcja jak samochód oraz rejestracja wideo w trybie slow motion. W przypadku zdjęć również znajdzie się kilka propozycji, bo możemy robić fotki seryjne, mamy możliwość użycia samowyzwalacza i foto time lapse. Producent daje nam także możliwość wybrania kąta soczewki. Mamy również możliwość edytowania ustawień ekspozycji, ISO oraz balansu bieli czy włączenia HDR i WDR.

Kamera sportowa LAMAX X10.1 ma wbudowany moduł WIFI, dzięki któremu urządzenie może łączyć się z telefonem bądź tabletem. Wszystko jest możliwe po zainstalowaniu aplikacji LAMAX Hi Cam, która działa poprawianie. Z poziomu apki mamy dostęp do wszystkich funkcji kamery. Możemy również zmieniać rozdzielczość zdjęć czy filmów. Aplikacja dostępna jest zarówno na systemy Google Android oraz Apple iOS.

Jakość wideo

Tak jak wcześniej wspomniałem kamera LAMAX X10.1 może nagrywać obraz w wielu formatach. Na jakość nagrań duży wpływ ma sensor użyty w tej właśnie kamerze. Jest to Sony IMX 117 wspierany chipsetem Ambrella A12. Obraz nagrywany w 4K jest bardzo dobrej jakości. Kolory są nieźle odwzorowane; mają bardzo naturalną barwę. Nagrywane otoczenie jest szczegółowe i wyostrzone, a optyczna stabilizacja obrazu działa dobrze. Różnica między materiałem z włączoną stabilizacją, a bez niej jest widoczna gołym okiem, co nikogo nie powinno dziwić.

Zdjęcia robione kamerą są poprawne. Tak po prostu. Nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle konkurencji.

Podsumowanie

Kamera sportowa LAMAX X10.1 to urządzenie, które oferuje nie tylko szeroki wachlarz akcesoriów, ale również multum funkcji oraz bardzo dobrą jakość nagrywania obrazu. To przecież coś, czego wymagamy od tego typu urządzeń. To wszystko za cenę 699 zł. Prawda, że się opłaca?