mezczyzna prowadzi samochod

Jazda na suwak – jak to robić? 5 najważniejszych zasad

Artykuł zaktualizowany 26 stycznia 2021


Jazda na suwak jest obowiązkowa na drogach. Nie każdy kierowca jednak stosuję tę metodę. Jak powinna wyglądać taka jazda? Na co zwrócić uwagę? Podpowiadamy!


Jazda na suwak, czyli tak zwana metoda zamka błyskawicznego

Jazda na suwak, czy też na zakładkę jest dość popularną metodą na całym świecie. Nic dziwnego, bo dzięki niej mamy płynniejszy ruch, a co za tym idzie, mniejszą ilość korków. W ten sposób ryzyko wypadków się obniża, bo prędkość aut się zmniejsza. Co więcej nikt się nie wpycha nachalnie, a to z kolei minimalizuje wystąpienie zjawiska, tak zwanej agresji drogowej. Taka jazda ma wobec tego wiele zalet.

Jazda na suwak – jak to robić?

Na czym polega jazda, na tak zwany suwak? Chodzi o to, że gdy następuje zwężenie w jezdni, czyli kończy się pas kierowcy mają wręcz obowiązek przepuszczać siebie wzajemnie. Odbywa się to pojedynczo! W ten sposób auto za autem będzie tworzyć „ząbki” w przysłowiowym zamku, a zatem nie będzie pustych miejsc. Choć metoda zamka błyskawicznego obowiązuje nas także, gdy:

  • następuje dwustronne zwężenie jezdni – tu należy pamiętać, iż kierowca ze środkowego pasa najpierw ustępuje pojazdowi z prawej, a następnie z lewej strony.
  • Następują jednostronne zwężenia połączonego ze zmianą niekończącego się pasa ruchu – tu również środkowy pojazd jest zmuszony do ustąpienia przejazdu.

Jazda na suwak sprawdza się, gdy pojazdy poruszają się wolną i powstał wyraźny zator. Dlatego podczas podróżowania autostradą, czy szybszej jazdy nie mamy obowiązku przepuszczać pojazdu jadącego kończącym się pasem.

Jakie błędy popełniają kierowcy stosując metodę jazdy, na tak zwany suwak?

Nawet mały błąd przy tej metodzie może skończyć się kolizją i to aż kilkunastu pojazdów jednocześnie. Wymuszenia, agresywna jazda oraz stare utarte schematy nie pomagają w przestrzeganiu przepisów, a tym bardziej w bezpiecznym poruszaniu się po drogach. Wobec tego skutki jazdy na suwak są różne.

Do głównych błędów kierowców należy:

  • Nieprzepuszczanie innych aut – wiele osób za kierownicą zapomina o pozostałych uczestnikach ruchu drogowego. Mamy obowiązek przepuszczać pojazdy, na tak zwany suwak, gdy wszyscy poruszają się w korku. Doszło do kolizji? Winny i tak będzie kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa samochodowi z kończącego się pasa. Nie ma więc co na siłę blokować drogi i nikomu niczego udowadniać. Bacznie obserwuj co się dzieje na trasie, poza tym pamiętaj o zasadzie ograniczonego zaufania.
  • Zmiana pasa mijanie kilku aut – założeniem metody zamka błyskawicznego jest przepuszczanie pojedynczych aut. Niestety, często aż kilkanaście pojazdów jeden po drugim próbuje zmienić pas, to powoduje, że z tyłu pojawia się kłopotliwy korek, niekiedy nawet całkowite wstrzymanie ruchu. Nie ma zatem płynności, jaka jest wymagana przy tym rozwiązaniu.
  • Stosowanie „suwaka” bez przerwy – należy pamiętać, iż ta metoda obowiązuje tylko wtedy, gdy pojazdy się „suną”. Przy szybszej jeździe trudno zachować płynność i bezpieczeństwo. Zazwyczaj taka sytuacja prowadzi do tego, że kierowca pasa głównego jest blokowany przez wszystkich kierowców z tego dodatkowego.
  • „Suwak” na pasie do skrętu – metoda suwaka błyskawicznego tutaj nie obowiązuje! Jest ona stosowana tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy zanika jeden bądź więcej pasów, ale nie ma innej możliwości niż wjazd na przepustowy pas.
  • Zmiana pasa przed zwężeniem – w tym konkretnym przypadku nie można oczekiwać, że kierowca poruszający się pasem zanikającym będzie wpuszczony przed końcem. Auta mają obowiązek wpuścić go, ale co ważne dopiero, gdy dojedzie do zwężenia bądź do innej przeszkody.

To pokazuje, że metoda, na tak zwany suwak nie jest dla wielu prosta. Spora część kierowców nie ma wiedzy, bo nie zagłębia się w obowiązujące przepisy. Na drogach wobec tego można zauważyć wiele niewłaściwych zachowań, które naprawdę często skutkują licznymi stłuczkami, jak i poważniejszymi wypadkami. A nie takie było założenie jazdy na suwak – ona miała ułatwiać życie kierowcom, a nie je utrudniać.

Dodaj komentarz