Spis treści
Artykuł zaktualizowany 31 lipca 2020
Fałszowanie przebiegu samochodu jest nielegalnym procederem od kilku już lat surowo karanym w Polsce. Nie oznacza to jednak, że z taką sytuacją nie możemy się spotkać. To cały czas dość częste zjawisko. Jak zatem sprawdzić przebieg auta? Podpowiadamy!
Kara za zmianę przebiegu pojazdu
Mimo, iż od kilku lat istnieje w Polsce ustawa zakazująca zmiany przebiegu auta to i tak ten proceder dalej istnieje. Za te wykroczenie grozi nawet kara pozbawienia wolności do 5 lat. To jednak nie wszystkich zniechęca, bo zdarza się, że niektórzy właściciele pojazdów dokonują takiej korekty. Wobec tego próbują oszukać potencjalnych nabywców i na tym dodatkowo zyskać, dlatego że cena samochodu, dzięki temu nieco wzrośnie.
W jaki sposób sprawdzić przebieg auta?
Trików na sprawdzenie przebiegu auta jest kilka. Najtrudniej zweryfikować te dane na podstawie dostępnych dokumentów pojazdu, a także jego historii. Niekiedy w badaniach technicznych jest adnotacja o przebiegu auta, choć bywa już dawno nieaktualna, poza tym zdarza się, że przebieg jest wpisany jeszcze do dokumentacji ubezpieczenia. Podrobienie książki serwisowej jest dość łatwe, więc powinniśmy porównać dane otrzymane aż z kilku źródeł. Dobrze skontaktować się zatem z warsztatem, gdzie dokonywano przeglądu, albo zajrzeć do raportu VIN. Znajdziemy w nim:
- dane techniczne
- galerie zdjęć pojazdu
- dane po sprawdzeniu w bazach pojazdów kradzionych w kilkunastu krajach
- rejestr znanych incydentów samochodu, na przykład data wypadku wraz ze szczegółowymi usterkami
- ostrzeżenie producenta o usterkach fabrycznych, które dotyczą tego konkretnego auta.
Wszystkie informacje w VIN są ułożone chronologicznie, od chwili opuszczenia fabryki do ostatnich zarejestrowanych zdarzeń. Niestety, ale wielu właścicieli z obawy przez wyjściem na jaw sfałszowania przebiegu, czy wystąpienia innego zdarzenia, takiego jak kolizja nie chce pozwolić nam na wgląd.
Warto sprawdzić dokładnie stan techniczny i wygląd samochodu, ponieważ one mogą nam dużo powiedzieć także o przebiegu. Najlepiej, gdyby to doświadczona osoba dokonała oględzin, na przykład mechanik, czy handlarz pojazdów. Wprawne oko jest w stanie po kilku minutach uchwycić wszystkie wady. Pomocna okaże się również diagnostyka komputerowa. Zdarza się bowiem, że komputery pokładowe rejestrują dane o przebiegu. Dobrze przyjrzeć się jeszcze sterownikom odpowiadającym za najważniejsze elementy samochodu, między innymi silnikowi, czy skrzyni biegów.
Analiza podzespołów, na przykład modułów światła da radę czasem pokazać realny stan wskaźnika przebiegu. Wielu właścicieli nie ingeruje w komputer pokładowy więc jest spora szansa, że informacje tam zapisane oddają rzeczywistą sytuacje. Trzeba udać się do zaufanego mechanika, który ma odpowiedni sprzęt. Za tę usługę niestety, ale będziemy musieli zapłacić nawet 300 złotych.
O czym trzeba pamiętać przy weryfikacji stanu licznika?
Nie da się ukryć, że im więcej dokumentów mamy tym rośnie szansa, że wpisany tam stan licznika jest prawdziwy. Choć należy pamiętać, że ubezpieczyciele nie zawsze sprawdzają tę wartość i mogą zanotować do papierów podaną przez właściciela liczbę. Zatem należy zestawić wszystkie możliwe źródła i je porównać.
Nowe auta są dużo gorszej jakości niż starsze modele, więc ocena po stanie wizualnym bywa niekiedy bardzo myląca. Tylko wprawne oko fachowca, który dobrze zna ten produkt i widział kilka egzemplarzy będzie w stanie subiektywnie stwierdzić, jak ma po kilku latach wyglądać konkretny pojazd.
Cofanie licznika, czy można się przed tym zabezpieczyć?
Cofanie licznika powoduje, że kupujemy auto o zupełnie innym stanie niż myślimy. Czy można się przed tym jakoś zabezpieczyć? Oczywiście, że tak. Dobrze skonstruowana umowa jest jedynym rozwiązaniem. Musi tam pojawić się informacja, gdzie sprzedawca potwierdza realny stan licznika. Już wtedy wielu handlarzy zdradza się tym, że nie chce podpisać dokumentu, a zatem ponieść konsekwencji związanych z prowadzaniem w błąd klienta. W sytuacji kiedy kupujący potwierdzi, że licznik został cofnięty może liczyć na zwrot części gotówki bądź rozwiązanie umowy. Dobrze skonstruowany zapis to jedyna szansa na wyjście z tej sytuacji bez poważnych strat finansowych.