Artykuł zaktualizowany 8 lutego 2020
Eleganckie męskie stylizacje wymagają odpowiednich dodatków. Kiedy pojawia się mucha automatycznie mamy masę wątpliwości. Panowie nie wiedzą tak naprawdę, na jakie okazje nosić to wciąż mało popularne akcesorium. Poza tym mają kłopot ze skomponowaniem spójnej i gustownej stylizacji. Jaka koszula najlepiej pasuje do muchy? Frakowa, z kołnierzykiem kent a może włoski?
Na jakie okazje nadaje się muszka?
W sklepach znajdziemy gotowe muchy, jak i te do samodzielnego zawiązania (wcale nie jest to skomplikowany proces). Tych pierwszych należy unikać, jak ognia! Dlaczego? Wyglądają mało elegancko, poza tym to modele przeznaczone dla małych chłopców, a nie dla szykownych mężczyzn.
Konieczne jest dobranie muchy o odpowiednim rozmiarze. Za krótka, tak jak i za długa będzie prezentować się źle. Po zawiązaniu ten dodatek powinien kończyć się w okolicy zewnętrznego kącika oka, poza tym nie może wystawać poza wewnętrzne ramy kołnierzyka koszuli. Muchy mają rozmaite wielkości. Najpopularniejszym i najuniwersalniejszym modelem jest wariant 2,5 calowy. Większy rodzaj, czyli 3 calowy doskonale sprawdza się u postawnych panów z okrąglejszą buzią. Jeśli chodzi o typy, wyróżniamy głównie:
- muszki typu batwing – po rozwiązaniu mają postać wąskiej tasiemki, co ważne bez charakterystycznego dla tego dodatku przewężenia
- muszki z zakończeniem diamond – jest to mniej formalny model.
Paleta barw oraz wzorów jest niebywale bogata, tak samo jak tkanin, z których szyje się muchy. Satynowe oraz jedwabne są odpowiednie tylko na wielkie wyjścia (bale, wesela, studniówki, gale), za to w ciągu dnia można sobie pozwolić na materiały o swobodniejszym charakterze, na przykład na noszenie produktów wykonanych z bawełny bądź z jeansu.
Koszule do muchy – jaki model pasuje?
Na wielkie wyjścia, czy na imprezy okazjonalne należy postawić na sprawdzoną klasykę, czyli:
- do smokingu ubieramy jedynie czarną muchę
- do fraka wkładamy tylko białą muchę.
Pozostaje jednak jeszcze kwestia doboru koszuli. Do wyboru mamy modele formalne, jak i te mniej. Tutaj trzymaj się zasady, że poziom samego ubrania, a także muchy musi być utrzymany na tej samej stopie, czyli na przykład na oficjalnej. Zwróć uwagę przede wszystkim na rodzaj kołnierzyka oraz na jego wielkość:
- klasyczny kent – to bardzo popularny wariant. Jest prosty, poza tym ma stosunkowo wąsko ułożone wyłogi. Spokojnie można ubrać do niego muchę, ale tylko wtedy, gdy „skrzydełka” nie będą wystawać spod tego dodatku!
- Kołnierzyk włoski – ten rodzaj ma bardzo szeroki rozstaw wyłogów, dlatego absolutnie nie można założyć do niego muchy!
- Kołnierzyk pół-włoski – przy tym produkcie znajdziemy uniwersalny kołnierzyk, który świetnie nadaje się do muchy, ponieważ nie jest on ani za duży ani za mały.
- Kołnierzyk łamany – pojawia się zazwyczaj tylko przy formalnych koszulach. Doskonale współgra ze smokingiem, jak i z frakiem. Zatem jest to odpowiedni model do łączenia z szykowną muchą.
Pamiętaj, że im większa mucha tym kołnierzyk również musi mieć pokaźniejszy rozmiar!
Do muchy nosimy na imprezy okazjonalne lub na inne oficjalne wyjścia tylko i wyłącznie koszule formalne, takie jak:
- koszule frakowe
- koszule z kołnierzykiem typu kent
- koszule z wykładanym kołnierzykiem, na przykład pół-włoskim lub z klasycznym kentem, ale tylko wtedy gdy listwa guzikowa jest ukryta.
Spokojnie można założyć to akcesorium również do garnituru. Na co dzień świetnie kolorowa lub wzorzysta mucha wygląda w zestawie w stylu smart casual. Tutaj mamy większe pole do popisu jeśli chodzi o koszule, ponieważ pasują różne, między innymi te półformalne (ze splotem twilly), a nawet wersje lniane, w kratkę i z denimu. Do tego można założyć spodnie typy chino, a zamiast marynarki – kardigan, czy kamizelkę. Równie pięknie prezentują się w zestawach koordynowanych (góra i dół różni się od siebie kolorem bądź wzorem, czyli jest nie do pary) koszule z kołnierzykiem kent, ale z odkrytą listwą.
